Polonez Caro 1.9 GLD to totalna porażka. Nie ratuje go nawet nie najgorszy diesel pod maską. Wyniki konkursu z poprzedniego odcinka - pod koniec filmu.
Z silnikami VW to oczywiście 125p, nie 126p.
Link do keszbeku: mubi.pl/MotoBieda
Fanpej: facebook.com/MotoBieda/
Obrazki: instagram.com/motobieda
Film powstał we współpracy z Mubi.pl
Bardzo dobry motor. Nawet 3 budy wytrzymywał.
Obrotomierz w starym dieslu? Można linką, co w aucie osobowym jest takim sobie rozwiązaniem. Silnik musi mieć wyjście do napędu zegara w okolicy wałka rozrządu na przykład. Można dodatkowym czujnikiem, który trzeba gdzieś umieścić np. przy kole pasowym na wale korbowym i pociągnąć kable do zestawu wskaźników. Można też wziąć sygnał z alternatora (tak jest np. w dostawczych Lublinach). Ma to tę zaletę, że przepalone diody objawiają się niedziałającym obrotomierzem i widać, że pod maską jest coś nie halo. To nie jest prom kosmiczny tylko samochód. Ani trudne, ani skomplikowane. Jakość Poloneza? Hę... fabryka systematycznie rezygnowała z dodatkowego wyposażenia zostawiając surowiznę i wcale się nie dziwię. Kto miał to montować na taśmie? Janusze i wieśki zwani wcześniej chłoporobotnikami, chlejący już w drodze do roboty? Przecież połowa załogi FSO to wsioki oderwane granatem od pługa. Wiecznie nawalona hołota wysypująca się o piątej rano z pociągów na Dworcu Wileńskim. Kultura techniczna młotka i przecinaka z pod Małkini.
Język ,kultura -dno.
Siemanko🙃👍
Co ty pierdolisz!!
a może powiecie coś o Polonezie z silnikiem i skrzynią biegów Forda Sierry 2.0 w benzynie. Były dla MSZ ale ostatecznie trafiły do Policji.
za słaby silnik i za słaba konstrukcja do jego masy
Widzę że samochód z moich stron na jarocińskich tablicach😀😀👍👏
Fajny chłop jesteś,ale jednej rzeczy nie mogę zrozumieć. Jaki sens ma testowanie poloneza caro w 2020 roku i opowiadanie jaki to on jest zły. A mistrzostwem świata jest porównywanie jego przyśpieszenia do nowoczesnych aut. Porównaj go do samochodów jeżdżących w czasach jego produkcji. Ile wtedy było dróg szybkiego ruchu? Nie wyglądasz na młokosa,więc zapewne pamiętasz tamte czasy, życie biegło dużo wolniej. Każde auto dla przeciętnego Kowalskiego, nawet te zagraniczne( golf II, polo, renault 19 itp. ) były znacznie wolniejsze od dzisiejszych swych odpowiedników i przede wszystkim o niebo droższe od poloneza. A co za tym idzie lepiej dopracowane i wykonane. Nie ulega wątpliwości,że polonez był archaicznym wehikułem,ale takie to były czasy na lepiej wykonane zagraniczne samochody Polaka stać nie było. A co do poloneza trucka to francuscy rolnicy bardzo chętnie kupowali go, bo był prosty w konstrukcji,a tym samym tani w naprawach.
Nie no ten polonez napewno jest wart swoich pieniedzy w porownaniu z VW Golf II 1.6 TD wszystkie najgorsze cechy jakie wyciagasz kojarza mi sie wlasnie z nim. A jak chcesz wyprzedzic T4 wypelniona 5 ukraincami taczka i paleta cegiel to ssanie i ledwo siedzisz na dupie im jak tam polonezem.
8:07 Są na PLworld filmy gdzie Widziano Polonezy 1.9GLD z Obrotomierzami jak w Dieslach
Wszystko fajnie, ale język rynsztokowy.
A nagrzewnica nie jest czasem zajebana brudem?
7:49 taki sam duży napis "efeso" był we 125 moich rodziców z 90 roku z silnikiem polonezowskim 1,5 - z modułem zapłonowym (który ciągle się psuł, bo we fabryce zamontowali go na gumowych podkładkach, zamiast bezpośrednio do nadkola, co by się chlodził), 5-ką skrzynią i takie tam. A jechał gorzej niż stary 1,3 4-o biegiwy 125 po karetce 😁 i 10L/100 to była norma.
GLD to dramat w przemieszczaniu się :)
Jeżdziłem takim w latach 90-tych na taxi i wcale nie byl taki zły.Gościu ma wiadomości z opowiadań ojca albo dziadka. Tyle w temacie. I zachowuj się kulturalnie ,a nie co drugie słowo to bluzg.
126p z silnikami vw???
Nie masz racji miałem jeździłem na opale odpalał w mrozy i nigdy mnie nie zawiudł
Bassdriver go testował
To byl chyba wlasnie najlepszy mozliwy polonez, silnik niezniszczalny, dosyc oszczedny, prosty ...jedyna jego wada to ze mial malo mocy. Meilismy w firmie takiego poloneza trucka, przewiozl przez swoje zycie tysiace razy wiecej towaru niz sam wazyl, zrobil cos ok 400tys km az nie poszedl w odstawke bo sie po prostu zlamal.
Podobno jest polski samochòd elektryczny pewnie to tak jak by się zesrać w majty.
a dlaczego Polonez akurat, bo to nie jeździ tylko tańczy po drodze :) pozdrowionka
Gdybym miał maila do Ciebie to zaproponowałbym fajne auto do filmu
miałem sąsiada który jezdził polonezem caro z tym silnikiem na taxi
Na tamte czasy był to dobry twardziel mój wujek przejechał tym silnikiem ponad 500 tysięcy i zajeździł dwie karoserie auto było z tego co wiem kilka razy na Majorce i bez jakichkolwiek problemów pokonywał te trasy . Zróbcie to nowoczesnymi samochodami które plują turbinę przy przebiegach 40 50 70 tyś km.teraz jest strach wyjechać nowymi w trasę 2500 3000 km bez pełnego autocasco z chorowaniem,autem zastępczym przez ADAC na wsie strany mira.Sam jeżdżę starym misiem 210 320 CDI mam dopiero 478000 tyś km i nie boję się wyjechać na drogę bez limitu i dzielnie się zachowuje na lewym pasie,zgarnia go tylko Porsche i grubszy AMG
Coś takiego w wersji Turbo i wersji Cargo i mamy idealne auto na złom bo nie dość co pojemne to oszczędne i dające radę w górach i na autostradzie. Szkoda że takich 90 konnych diesli nie produkowali w FSO ale podejrzewam że cena wtedy osiągnęła by wartości Renault Laguna
Miałem przyjemność jeździć takim Polonezem z hamulcami Lucasa i z turbodieslem oczywiście była to przeróbka garażowa ale wtedy z długim mostem to auto bez problemu i jeździło ponad 160 szybciej bałem się jechać
POLONEZ-y są fajne,miałem ich pięć,najstarszy z 1983r,ostatni z 1998r
Jezus w polonezie???
Z sentymentu obejrzałem cały odcinek od deski do deski z reklamami,kierownik jak GO mi sprzedawał to płakał(pewnie ze szczęścia)
Porażka. Ale Nasza :) a teraz...
xD te intro...
Motobieda były 125p z silnikiem golfa I 1,6 d. powstał też prototyp malucha 126 p z silnikiem od minikoparki komatsu.
a to cacko ma dwumas ;)?
Polonez w deislu . Gdzie my żyjemy
Musiałem :) plworld.info/show/gZaLm6jOporfq5M/wideo.html :P
Po obejrzeniu tego odcinka rozważam zakup takiego poldka (no może nie w dizlu) na pierwszy samochód :)
Zwłaszcza że clarkson też go nie lubił
Dokładnie z 8 lat temu miałem Poloneza 16 GL i wracaliśmy z Sylwestra było minus 10 rozgrzałem auto do 90 stopni żeby dziewczynami nie zmarzła i nie zmarzła tylko dlatego że miałem takie radzieckie i jeszcze schematy pod zapalniczkę które były podłączone w zaślepki przy skrzyni biegów które podgrzewane siedzenia tak plecy i dupę było coś takiego A na to wszystko miałem pokrowce a w samochodzie nie dało się przy minus 10 i prędkości powyżej 80 km przy do grzanym silniku osiągnąć więcej niż plus 2 stopnie ludzie przecież to jakiś koszmar
Chłopie takich polonezów w swoim życiu miałem kilka i na żadnego nie mogę nic powiedzieć ,na jednym z takich zrobiłem 160tys a w sumie plotek miał przejechane 260 tys bez remontu silnika,gdybyś w tamtych czasach miał lat np:20 i było by Cię stać na takie coś to byłbyś bardzo szczęśliwy, widzę że w epoce poloneza to Ty waliłeś w pieluchy lub w ogóle nie było Cię na świecie,łatwo teraz po tylu latach krytykuje się takie auto z dawnych lat
Nazywam się Roman pochodzę z opolskiego i powiem tak w naszej rodzinie były polonezy od zawsze nawet diesel jak dbasz tak masz my jeździliśmy poldkiem do Niemiec nigdy nie zepsuł vsie w trasie oprusz rdzy która to zjadała poldka reszta była ok więc przestań srac w Polskie gniazdo bo nie ma większej korwy niż taka która pluje w swoje gniazdo
Daj kurwie miodu
Jakieś 20 lat temu jeździłem służbowo krótkim Truckiem 1.9D z budą. To było niebezpieczne dla życia, dopóki nie spróbujesz, nie dowiesz się co to jest dramat i tragedia. Przy tym zwykły Caro 1.6GLE był wygodnym i bezpiecznym samochodem. Pewien były pracownik FSO opowiedział mi taką anegdotę dającą pojęcie o jakości pracy i organizacji w FSO: kiedy pojawiło się Daewoo, zaczęli od powieszenia na ścianie tablicy z konturami narzędzi, na której te narzędzia miały wisieć na swoich miejscach. Dzięki temu zmianowy nie musiał przez godzinę albo dwie liczyć i szukać narzędzi po hali. Jeśli brakowało np. młotka, to na tablicy było od razu widać. Czas odkładania i sprawdzania narzędzi skrócił się do 10 minut.
Kolo podbija swoje zbolałe ego wyrzugując się na te zyebane auta... tak są zyebane bo nigdy nie miały być nie zyebane bo robiono je z goowna pierwszej kategorii... no i co z tego? Tyle wartości w tych recenzjach co w kopaniu leżącego. Trzeba zakopać tą nazwę FS(zł)O definitywnie pod ziemią i zalać betonem oraz wreszcie ZAPOMNIEĆ. Stracony czas na oglądanie tego... filmiku.
Były ośrodki rozwojowe FSO, a ludzie spędzali w nich całe życie zawodowe. A efektem ich pracy były takie wynalazki i zero rozwoju auta na bieżąco, przez dekady, choćby w kwestii poprawy jego licznych wad. Ciekawe co ci ludzie robili w tych ośrodkach tyle lat, że nic dobrego nie trafiło na drogi....
Wszystko ok ale bez epitetów proszę
Jeździłem takim i było ok 👍👍👍
z tym marnym ogrzewaniem proponuję jeszcze wziąć pod uwagę wiek samochodu, tj. zawalona nagrzewnica, przez którą niewiele przepływa
Taki ciezki silnik powinien byc z tylu mialo tak byc ale po co cos robic kielich do skrzyni i wal po najmniejszej lini oporu ! I sa tego efekty !
jestem tutaj nowy ... to przeklinanie to standard na tym kanale czy przypadek ?
Musisz tak przeklinać?
twoja przesadna wulgarność jest często nieuzasadniona i być może uważasz , ze to kogoś bawi , ale w rzeczywistości jest to żałosna próba zwrócenia na siebie uwagi .. patologia językowa , pasuje do twojego image ..który jest z pogranicza ludzi z epoki brązu i menela , który spi po rowach .. Twoja niesamowita pasja do aut z prl i spora o nich wiedza , która podzielam nawet tu nie pomoże... wole od Ciebie nawet drewnianego jak Pinokio Patryka Mikiciuka - on pełna profeska
Miałem okazję takim jeździć. Silnik nawet daje radę tylko trzeba deptać. Reszta to rzeczywiście dramat
Jaki ten gosc jest madry wszystko do dupy, dziadostwo itd syrata czadu na ogladanie
Jest różnica między VW Phaetonem a Polonezem niestety :(
Zapomniales o silnikach 1.6d i td z passata w 125p i poldku. Btw to nie hak holowniczy a ucho holownicze ;) Dzwiek przy maksymalnym skrecie jest spowodowany tym, ze trzymajac kiere skrecona do oporu znika luz z przekladni kierowniczej i drgania z silnika przechodza przez bude na kolumne kierownicza. Cala tajemnica. Tam nic sie nie opiera o silnik ...
Kolego to, ze Polonez to wielka kicha to wszyscy wiemy nawet ci którzy go nie mieli Tylko sposób w jaki prowadzisz ten program z tym słownictwem to jakość twoich filmów jest równoznaczna z tym Polonezem .
A ja mam to w dupie
4:50 to jest złącze diagnostyczne :)
8:05 nie mieli w FSO obrotomierza z mniejszą skalą obrotów na diesle, ale wszystkie benzyniaki mają obrotomierz
Widziałem to kiedyś naprawiałem ale chyba silniki 1.6 citroen tak mi się coś kojarzy generalnie jak w traktorze i wersja ta jak karetki wtedy były.
Ale napewno to nie był atu plus
Patrzę i widzę że Jezus przesiadł sie z osiołka do poloneza i bluzga na prawo i lewo bo nie wie gdzie to ma ogon a gdzie głowę . Takie filmiki są bardzo przydatne dla tych którzy z braku innych problemów zastanawiają się czasem dlaczego zachód nie chciał licencji na żadne nasze auto a już szczególnie na Poloneza . Patrząc dzisiaj z perspektywy czasu nie trzeba być znawcą tematu motoryzacji żeby stwierdzić że byliśmy sto lat za zachodem i to pomimo tego że kupowaliśmy zachodnie licencje . Dla szukających przyczyny takiego stanu rzeczy i ogromnej degrengolady w branży motoryzacyjnej PRLu mam dwa że tak powiem wyjaśnienia , pierwsze no parafrazując naszą specjalistkę od klimatu (Bieńkowska) to sorry ale takie mieliśmy powojenne realia i tu możemy wpakować wszystko , brak kadr technicznych wszak inteligencja była w czasie wojny niszczona szczególnie przez niemców , brak zniszczonego i rozkradzionego przemysłu , ale najgorsza była bratnia opieka ZSRR - zostawmy to jednak bo równie ważny jest drugi powód , otóż totalny brak konkurencji na rynku samochodowym bo zwyczajnie nawet na najgorszy motoryzacyjny szajs czekało się w kolejce i to czekało długo i jakby wypuszczono Poloneza z napędem na pedały tak jak w rowerze to to też by się sprzedało tak więc motywacja producentów samochodów była żadna tym bardziej że fabryki były państwowe i decyzje podejmowano odgórnie a gdzie był szczyt tej góry to do dziś nie wiadomo na pewno . Dorastałem w tamtych czasach i wówczas zakup nowego malucha czy poloneza cieszył o wiele bardziej niż dzisiaj kupno jakiegoś Niemca czy Francuza , oglądając filmik dorosłego faceta który pie....li trzy po trzy o czymś co już w momencie wyprodukowania było przestarzałe ! a co dopiero teraz gdy rynek rozsadza dostępność wszystkiego i tylko brak kasy sprawia że nie kupujemy nowego auta w zależności od pory roku to ciśnie mi się jedna myśl - NO TO TOŚ Q RWA AMERYKĘ ODKRYŁ
Ale maszynka ;))
Polonez kurde nie wiedziałem że diesel był
Zimne powietrze otwierasz na 1/3 a ciepłe na 1/2. Do tego wentylator przyciskiem na jakieś 50% i jest dobrze. Ja jeżdżę dieslami (Mam już dosyć, ale taksówka i jebać hybrydy) od kiedy pamiętam i coś o grzaniu się nauczyłem. Poloneza planuje kupić i zastanawiam się czy właśnie tego gówna na gnój nie wziąć i założyć turbo.
"W dieslu" - naucz sie mówic
Panie MotoBieda, spokojnie mógłbyś podkładać głos Anusiaka we "Włatcach Much". Pozdrawiam i czekam na film z BMW e32
Poco robisz film o polonezie jak ich niema 30lat na drogach .a wktuórym roku będzie film o passacie z2002r obstawiam 2030r
Porównuj go do golfa 1 2 a nie do Passata CC a co do silnika to najlepszy jaki był w polonezach
Żal cię słuchać irytujesz bardziej niż taczka bez powietrza.
Moto Bieda popyerdala tym wynalazkiem w miejskiej dżungli , że nawet Kimi Räikkönen mógłby wybałuszać ślepia z podziwu 💪💪🤦
Miałem takiego ,silnik nawet bardzo dobry,reszta szmelc, skrzynia remontowana ,wał co 20000km robiony,most zaczął wyć i opchnołem go. Aa jeszcze o zapiekających hamulcach .
No ale tak z w twojej ocenie. Gorzej było nieść krzyż czy jeździć polonezem?🤔
Biedny jest twój język.
Mój dziadek miał Poloneza Caro GLD 1.9 z 1996 roku od nowości i wszystkie fakty się zgadzają, prócz jednego - obrotomierza - był obrotomierz w bogatszych wersjach, obrotomierz był dokladnie ten sam co do wersji benzynowej (FSO się nie chciało nawet go wyskalować).
Japierdole ha tfu na dizla Ma byc ogień benzyna LPG gli kurwa fso potynga A nie jakies 1.9 chuje muje dzikie wensze
To jest prawdziwy redaktor, ma szczotke druciana w plecaku :). nie pytam do czego :)
nie zgadzam się z ta krytyka "bo polskie". Lata 90te były ciężkie dla polskiego przemysłu, bo do rzadzenia i kierowania zakładami wzieła się zgraja liberałaów dażaca do zaorania polskiego przemysłu, to dzięki wysiłkowi prawdziwych patriotów polska gospodarka przeżyła ta terapię szokowa
Czemu obrotomierzy nie instalowano przy dieslach?
citroen c15 był szybszy bo miał napęd na przód. Napęd na tył jaki fajny by nie był generuje straty moc na przeniesieniu mocy
Co wy wiecie o osiągach, ja mam wolnossące XUD w Ducato, to dopiero jazda, do setki 1,5 tygodnia a V max 122km/h i hałas przekracza próg bólu. Ale musze przyznać że po 3 minutach leci ciepłe powietrze z nawiewów, a po 10 minutach jest żar.
Witam jakbyś określił i opisał w Motobiedzie(: samochód marki Renault Espace 3 z 1998roku 2.0 benzyna 140ps .
Chujnia
MotoBieda aka MotoMasochista
To FSO miało inżynierów?
Były jeszcze polonezy z silnikiem rover 1.3 103km
We wersji GTI
siła to jest moc
TEN POLONEZ JEST WYSTAWIONY NA OLX ZA 3500 ZŁ
16:43 i nagle z kabiny tego poldka wszystkie mijane na parkingu ulepy z niemiec stają się zajebiste
Większego bałwana nie widziałem nie masz zielonego pojęcia o autach z tantych czasów.
Spróbuj przetestować Seata cordobę 1 super silniki miały i się nie psuły proszę sam taki mój tato miał 12 lat temu takiego Seata 1,4 clx
Mieliśmy takie poloneza katowalem go jak chodziłem do gimnazjum odpalał na dużym mrozie bez problemu i nawet dobrze chodził
Aaaaa Tam pierdolenie . Jechalem od siebie z Poznania do Koszalina Zima ,polonezem I w srodku mialem chyba z 25 stopni Jak nie wiecej . Wiec bylo goraco. Wiec nie rozumiem ze tobie nie grzeje . Ale okej.
Taki silnik występował w peugeocie 405 gld oraz w kombajnie clasa
Nie robili Poloneza z dieslem podk koniec lat 80-tych??
Jeżdżę takim w wersji Truck-jestem pierwszym właścicielem.(ma oryginalne 88 tys przebiegu) Motobieda nie powiedział o : 1.Ten silnik na zimnym rozruchu potrafi...zabić drganiami: nic niw widać we wstecznych lusterkach bo...takie są drgania. 2.Z tym nawiewem coś ma schrzanione: może ma zapowietrzoną chłodnicę (zdarza się przy nie umiejętnej wymianie płynu chłodzącego) 3.wersja z obrotomierzem to była wyposażenie LUX 4.początkowo w truckach dieslach nie było wspomagania-to dopiero był hardcore-siłka darmowa szczególnie przy załadowanej pace 5.(Dla młodszych widzów): Polonez nie miał: ABS, ASR i innych 3 literowych systemów Polonez miał: napęd na tył
Co on gada nie było lepszego silnika w polonezie ja mam poloneza trucka z tym silnikiem i po roku czasu stania nie widziałem lepszego silnika żeby tak pracował i w tym silniku nie ma się co zepsuć
Mistrzowska recenzja
Diesel lepszy
Btw: Szybszy montaż na żywo i szybsza kasiorka. Zresztą to czytanie z kartki w niektórych filmach nudziło. Na żywca lepiej, widać że człekopodobny to robił, tak jak z dieslami w maluchach :)
Na takiej chujozie zdawałem prawko w 1996 roku w WORD w Radomiu